Inny Świat numer 5 (2/1995) [.pdf]
Skoro już wspomniałem akapit wcześniej nazwisko Fredriki Bear, to od razu muszę napisać, iż zamieszczenie na łamach piątego numeru Innego Świata wywiadu z tą wspaniałą artystką sprawiło mi dużo radości i było powodem do dumy. Wywiad ten ukazał się dzięki zaangażowaniu dwóch osób: Sebastiana Dzikowskiego z Piły (kiedyś współtwórcy Wiatrów Piekieł, zina, składającego się tylko i wyłącznie z recenzji muzyki, zinów, książek, a z czasem i trunków…), który udostępnił mi oryginał wywiadu, zamieszczony w książce Ecstatic Incisions. The Collage of Fredie Bear oraz Jabola z Kolbuszowej, który załatwił dobre tłumaczenie tego materiału. Oczywiście obok wywiadu zamieściłem wiele z kolaży, tworzonych przez artystkę i wykorzystywanych wcześniej przez mnóstwo wolnościowych inicjatyw (m.in. anarchistyczne księgarnie, wydawnictwa, ziny oraz zespoły muzyczne – jak choćby POLITICAL ASYLUM). Oprócz opowieści o swojej pracy artystycznej, Fredie powiedziała wówczas również kilka ważnych i odważnych słów o ruchu anarchistycznym: „XIX-wieczna filozofia nie może być jednak lekarstwem na wszystkie dolegliwości współczesnego świata. Marks, Bakunin, Malatesta, Debord nie rozwiążą naszych problemów. Możemy jednak zapoznać się z tym, co ci ludzie mieli do powiedzenia i starać się jakoś dopasować to do obecnej sytuacji. Należy rozwinąć teorię bardziej konkretną, uwzględniającą historię i wydarzenia bieżące, teorię, która nie stanie się sztywnym dogmatem, lecz będzie w stanie rozwijać się, biorąc pod uwagę wszystkie zachodzące w świecie zmiany. Teorię tę traktować należy z dużą dozą samokrytycyzmu. Anarchiści powinni zdać sobie sprawę z motywów własnych działań, potrzeby zmian. Jeżeli życie w obecnym społeczeństwie nie sprzyja harmonii, w jaki sposób jednostki byłyby w stanie uzdrowić własne życie, stając się istotami pełniejszymi? W jaki sposób możemy jednocześnie zmienić świat i samych siebie?” – mimo, iż słowa te padły w pierwszej połowie lat 90. ub. w. – to czyż nie pozostają nadal aktualne? Jeszcze bardziej gorzko zabrzmiała odpowiedź na pytanie o kondycję ruchu anarchistycznego: „Społeczność anarchistyczna, czy też antyautorytarna, to fałszywa społeczność; jedyną rzeczą, która trzyma anarchistów razem – jest wspólnota wyznawanych poglądów politycznych, tzn. protest przeciwko państwu. Społeczność anarchistyczna stała się ciasnym gettem, trwającym nadal dla samego faktu trwania, nie kwestionującym własnej ideologii i własnych działań. Gettem, które jest wewnętrznie podzielone i rządzone własnymi skostniałymi anarchoizmami. Anarchiści wciąż reagują w ten sam sposób, nie starają się poznać istoty rzeczy. Dlatego właśnie uważam, że potrzeba nam więcej ludzi, niekoniecznie określających się jako anarchiści, chatnych do podjęcia wysiłku skoncentrowania się na innych, wewnętrznych bądź zewnętrznych, nie-tradycyjnych metodach kontestacji. Nie sposób nie dostrzec prób rozwinięcia dotychczasowej formuły anarchizmu, co widać szczególnie na łamach Fifth Esteta i Anarchy: A Journal of Desie Armed.” Czyż momentami nie brzmi to jak opis współczesnego polskiego ruchu anarchistycznego?
Janusz „Krawat” Krawczyk, The best of… Inny Świat, „Inny Świat” 2013, nr 2/3 (39/40), s. 5.
Spis treści:- The Blast! (Podmuch) – Aleksander Berkman
- Info – akcje
- Fredie Bear
- KLER
- Nazi Bomb
- Religia a nacjonalizm
- Homofobia
- AUS-ROTTEN
- Japońska poezja crust’owa
- Mumia Abu-Jamal
- HOMOMILITIA
- Działalność Animal Liberation Front na terenach Nowej Zelandii w latach 1985-90
- Steve Ignorant
- Prawa człowieka są także prawami kobiet
- Janusz Reichel
- Anarchy in London
- SILNA WOLA
- Ageizm
- Piszpunt – wywiad
- Komix
- Anarchizm
- Jesteśmy tutaj ponieważ ich nie ma!
- Jany – wywiad
- Malezja punk raport