Nicolò Converti (1855-1939) – Z dziejów anarchizmu we Włoszech i Tunezji #36 (1/2012)
Nicolò Converti urodził się 18. marca 1855 r. w Roseto Capo Spulico (w prowincji Cosenza, Kalabria), a jego rodzicami byli Leonardo oraz Elisabetta Aletta, obydwoje pochodzący z zamożnych rodzin. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Kalabrii, po czym przeniósł się do Neapolu, by wstąpić do szkoły wyższej, gdzie jego nauczycielem w ostatnim roku był Giovanni Bovio. Zaczął studiować medycynę, jednak jej nie ukończył - jak powiedział do Andrei Costy (którego zawsze będzie darzyć przyjaźnią) - parę lat później, w 1900 r., gdy, po długim okresie pobytu w Tunisie (był zmuszony wybrać to miasto jako główne miejsce stałego pobytu) po raz pierwszy powrócił do Włoch.
Przyciągnięty przez idee socjalizmu wolnościowego, szeroko znanego w Neapolu dzięki wpływowi Bakunina, który mieszkał w tym mieście, zaprzyjaźnił się z Emilio Covellim oraz innymi neapolitańskimi bojownikami. Przyłączył się do Międzynarodówki, szybko stając się najbardziej aktywnym członkiem grupy neapolitańskiej oraz prowadził intensywną działalność propagandową, zarówno współpracując z istniejącą już prasą, jak również tworząc nowe pisma. W 1878 r. przyłączył się do zespołu redakcyjnego ukazującego się co dwa tygodnie czasopisma Il Masaniello, które, próbując wypełnić lukę powstałą w wyniku przeniesienia do Florencji tygodnika L’Anarchia, popierało sojusz z antyautorytarnymi socjalistami. Jednak gazeta ta miała krótki żywot i po 9 numerach, systematycznie konfiskowana przez policję, zawiesiła publikację.
Jednakże związki Convertiego z innymi członkami Międzynarodówki nie skończyły się i zaowocowały utworzeniem koła Pisacane, z Convertim jako sekretarzem i Merlino jako skarbnikiem. Narodziło się również parę innych projektów, jak choćby należące do nich: druk neapolitańskiej gazety anarchistycznej (zatytułowanej La Campana), wznowienie wcześniejszej gazety oraz założenie czasopisma, sprzeciwiającego się stanowisku Costy. Obydwa plany spaliły na panewce. W dużej mierze stało się tak na skutek rozłamów pomiędzy robotnikami, którzy preferowali politykę powiązaną ze specyficznymi problemami pracowniczymi - acz brakowało im zdolności myślenia w szerszych kategoriach - oraz „bezkompromisowymi” intelektualistami anarchistycznymi, którzy byli całkowicie oddani myśleniu utopistycznemu, często niezdolnymi do godzenia „celów końcowych i pośrednich”.
W maju 1885 r. Converti opublikował w formacie broszury Il Piccone (bez wymaganego zezwolenia). Była to gazeta anarchokomunistyczna, dość ostro traktująca zarówno socjalistów-legalistów, Costę oraz Republikanów, którzy w owych latach irredenty uchodzili za najbardziej niebezpieczne ogniwo postawy anarchistycznej. Ale jego przymusowy wyjazd do Francji oznaczał, że porzucił on w kłopotach neapolitański ruch anarchistyczny (i w istocie, odtąd ruch ten trudno będzie odróżnić od socjalistycznego, a ogólnie - radykalnej demokracji), wstrzymując na miesiąc publikację gazety, którą udało mu się wznowić aż do listopada jednie dzięki zespołowi redakcyjnemu, w całości złożonemu ze studentów.
Od tej pory Converti spoza Włoch wspierał Il Demolitore, czasopismo neapolitańskiego Kręgu Il Lavoratore, gdzie opublikował list napisany wraz z G(aetano?) Grassim, w którym obydwaj anarchiści zdecydowanie opowiedzieli się za nowoczesną organizacją rewolucyjną. Współpracował także z mediolańskim magazynem Rivista internazionale del socialism (w którym opublikował artykuł zatytułowany La proprietà - wł. własność), z tygodnikiem z Pesaro - In Marcia oraz z innymi periodykami, inspirowanymi przez anarchistów, a wśród nich - z Il Proletario z Palermo, gdzie wydał artykuł zatytułowany Anarchia, mówiąc w podsumowaniu, że „anarchia bez komunizmu jest niemożliwa”. Punkt zwrotny w jego życiu nadszedł w 1885 roku, kiedy, skazany na 22 miesiące więzienia za odczytanie „manifestu Międzynarodówki (po raz ostatni wydanego we Włoszech), podpisanego przez ponad 300 delegatów oddziałów i federacji”, dla których „jedynie około 15 było poddanych próbie” oraz „apeli, jakie zostały przyjęte właśnie po to, aby oskarżonemu dać dość czasu na ucieczkę z kraju” (L’Adunata dei refrattari, 28. października 1939, s. 5), podjął decyzję o opuszczeniu Włoch.
Wsiadłszy na statek w Livorno, schronił się na Korsyce, a potem przeniósł do południowej Francji: najpierw do Nicei, gdzie zmienił linię wydawniczą pisma Lo Schiavo na bliską rewolucyjnemu anarchizmowi, a potem do Marsylii. Tu znowu zaczął angażować się w propagandę rewolucyjną, a dzięki pomocy paru włoskich i francuskich anarchistów, założył L’Internationale anarchiste, który ukazał się w końcu 16. października 1886 r. po walce o fundusze. Gazeta, zawierająca artykuły zarówno w języku francuskim jak i włoskim, wychodziła przez cztery numery i była dość ważną nowością w prasie anarchistycznej.
Jak napisał Converti w artykule wstępnym, pismo samo w sobie stanowiło wyzwanie, „przynosząc kres nienawiści kreowanej i podtrzymywanej wśród robotników francuskich i włoskich przez prasę burżuazyjną”, jak również cel zaangażowania się w jakość krytyki instytucji i doktryn republikańskich.
Te stanowiska zostały później wyłożone w broszurze Repubblica ed Anarchia (Tunis, 1889), która jest najważniejszym teoretycznym wkładem Convertiego i była również przedrukowywana przez ówczesną prasę włoską, aczkolwiek elementy programowe tej broszury zostały odrzucone, szczególnie przez E. Matteucciego w rzymskiej gazecie L’Emancipazione, którą skonfiskowały władze. Doznawszy niepowodzenia pod koniec stałej współpracy z dwoma dziennikami medycznymi z Paryża, 10. stycznia 1887 roku, Converti ze swym przyjacielem Grassim przeprowadził się w końcu do Tunisu, ponownie opuszczając w trudnych chwilach włoski ruch anarchistyczny w południowej Francji.
Od najwcześniejszego okresu ruchu liberalnego w latach Risorgimenta [wł. Odrodzenia - dop. tłum.] to afrykańskie miasto stało się miejscem uchodźstwa licznych Włochów (szczególnie Sycylijczyków), którzy cierpieli na skutek prześladowań politycznych, a także domem społeczności, złożonej z burżuazji i niepiśmiennych proletariuszy, która bez trudu wymieszała się z miejscową ludnością i do 1912 roku liczyła 100 000 osób. W tej społeczności, w owym czasie uznawanej za rodzaj afrykańskiej „enklawy” na terytorium Włoch, która przeważanie była włoskojęzyczna, a dzięki kręgowi pozyskanych wkrótce przyjaciół (wedle pewnych źródeł - dzięki swemu wujowi, biskupowi), Converti zdołał przemieszkać resztę swego życia, pracując z wielkim poświęceniem jako lekarz w lokalnych szpitalach.
Zapisek prefekta Cosenzy wskazuje, że Converti ukończył medycynę w Tunisie dzięki pomyślnej interwencji kardynała. Ale kiedy otrzymał już tytuł, swą solidną pracą wniósł wkład w rozwój tunezyjskiego systemu opieki zdrowotnej - jego zdaniem dalekiego do zaakceptowania - oraz zakładając Towarzystwo Zapomogowe „Zielony Krzyż” (wł. Società di soccorso „Croce Verde”), organizację zaaprobowaną nawet przez muzułmanów, której przewodził przez parę dziesięcioleci.
Poza swą pracą, Converti stał się wkrótce jednym z „ojców” ruchu pracowniczego Maghrebu, kontynuując swe boje dziennikarskie, pozostając w kontakcie z międzynarodowymi kręgami wolnościowymi, współpracując z paroma włoskimi i zagranicznymi pismami anarchistycznymi oraz wydając w 1887 roku L’Operaio (Robotnik) - tygodnik, który sam opisywał jako „wyraziciela anarchistów w Tunezji i na Sycylii”. Prostym językiem i stylem, gdzie unikał emfazy i retoryki, ten „szmatławiec” - wywierając presję na czasopisma - atakował dwie główne, francuską i włoską, grupy chrześcijańskie miejscowej burżuazji, opisując wyzysk prowadzony przez większe spółki i usiłując w ten sposób „wybić z apatii robotników oraz szarą masę obojętności”. Później Converti prowadził czasopismo syndykalistyczne La Voix de l’Ouvrier (Głos Robotniczy), w którym zajął się badaniem przypadków nędzy i możliwych „lekarstw” na to przekleństwo.
W tym samym czasie Converti utworzył aktywną, anarchistyczną grupę propagandową - prawdziwy ośrodek konspiracyjny, założony również w celu organizowania i niesienia pomocy anarchistom, zbiegłym do Tunezji po to, by uciec z przymusowego miejsca stałego pobytu (stosowane jako kara dla przestępców politycznych, ale również jako środek zapobiegawczy; nie było to uwięzienie ani zamknięcie, acz jednostka była zmuszona do mieszkania w określonym miejscu, zazwyczaj - w punkcie niedostępnym lub na wyspie oraz pozbawiona wolności przemieszczania się) na różnych wyspach Sycylii (głównie na Favignanie i Pantellerii).
W 1896 roku otworzył magazyn teoretyczny La Protesta umana, wśród którego współpracowników znaleźli się tak dobrze znani ówcześni pisarze wolnościowi, jak: Augustin Hamon, Luigi Fabbri, Amilcare Cipriani i P. Raveggi. Niektóre ze swych pism publikował również Converti, a wśród nich - trzyczęściowy esej Idee generali (Idee ogólne), w którym polemizował on z niemieckimi teoretykami naturalizmu, co do koncepcji Państwa, postrzeganego jako „umysł” ciała społecznego. Miał tu również miejsce istotny, gorący protest w obronie kilku anarchistów włoskich, którzy zbiegli ze swego przymusowego miejsca pobytu, wylądowali na wybrzeżach Tunezji i zostali oddani władzom francuskim oraz włoskim. Po przerwie, na pewien czas, z powodów podatkowych, magazyn został przeniesiony na jeden numer (czerwiec 1897) do Maceraty, przez co zyskał miano jedynej we Włoszech, anarchistycznej publikacji swego czasu.
Chcąc upowszechniać swe teorie, Converti nie gardził pisywaniem w latach 1894-1913 do niektórych burżuazyjnych dzienników demokratycznych. Jego artykuły, skupione wokół debaty nad polityczną i ekonomiczną organizacją mas pracujących, publikowały liczne gazety anarchistyczne i inne. Wśród tych pism znalazły się: La Petite Tunisie (z Tunisu), L’Avenir social i Le Courier (obie z Tunisu), L’Emancipateur (z Algieru), Il Progresso (z Palermo), Il Picconiere (z Marsylii), L’Avvenire sociale (z Messyny) - wszystkie czasopisma anarchistyczne, a także Il Secolo i La Gazzetta z Mediolanu, Il Momento z Paryża oraz Unione z Tunisu - oficjalny organ prasowy społeczności włoskiej, założony przez mieszkańców Livorno.
Na początku XX wieku doszło do częściowej ewolucji propagandy rewolucyjnej, częściowo - ze względu na sytuację klasy robotniczej, jaka stała się celem wielkiej uwagi kręgów demokratycznych i doprowadziła do powstania towarzystw dobroczynności, jak również do przesunięcia się ku ideom i parlamentaryzmowi Costy, który w grudniu 1907 roku odwiedził Tunis i w liście swym wskazał na zamiar zobaczenia się po tak wielu latach z Convertim. I nawet jeśli do tego spotkania nie doszło, oczywiście było ono decydujące w zamyśle, powziętym w 1913 r. w Kalabrii, pozwalając mu ponieść się przez szeroki ruch masowy, który zrodził się w regionie Górnej Jonii w prowincji Cosenza, skupiając uwagę na potrzebach pewnych typów infrastruktury tej strefy.
To wszystko doprowadziło Convertiego do flirtu z koncepcją doprowadzenia mas do form politycznej akcji bezpośredniej. Wywołał też wrzawę we włoskich i europejskich kręgach anarchistycznych, startując z programem anarchokomunistycznym podczas wyborów z 26. października jako kandydat z okręgu wyborczego Cassano Ionio. Pomimo energicznej kampanii wyborczej jego próba nie powiodła się, pozostając czysto teoretycznym protestem przeciwko scentralizowanemu Państwu.
Powróciwszy ponownie do Tunisu po dodatkowej, parotygodniowej podróży do swego kraju w listopadzie tego samego roku, poświęcił się pracy i rodzinie. Do początku lat 30. nie zaprzestał pracy w charakterze lekarza nocnej zmiany włoskiego szpitala kolonialnego im. G. Garibaldiego, który również pomagał założyć. W okresie faszystowskim kontynuował swą działalność, utrzymując stałe związki z Camillo Bernerim oraz anarchistycznymi i antyfaszystowskimi kręgami we Francji oraz w Ameryce, a „w swoich nielicznych, zachowanych pismach wracał do gwałtownej frazeologii swej wczesnej młodości.” (A. Riggio, Un libertario calabrese in Tunisia: N.C., w: Archivio storico per la Calabria e la Lucania, nn. 1-4, 1947, s. 87)
Zważywszy na to, że Converti był zagorzałym bojowym anarchistą i zadeklarowanym przeciwnikiem reżimu, przeciwko jakiemu wypowiadał się i pisał, w marcu 1933 roku włoski konsul w Tunisie (który przyglądał mu się dokładnie na wypadek, gdyby ten, „z nieznanych przyczyn” miał zorganizować misję do Włoch), odrzucił możliwość, że „zamierzał on powrócić do Italii w dowolnym, zbrodniczym celu”, nawet, gdyby został uznany za jednostkę zdolną do wspomagania jakichkolwiek elementów, które mogły dopuścić się czynów przestępczych. 14. sierpnia 1936 r. - wedle konsula - uczestniczył on w demonstracji wsparcia hiszpańskiego Frontu Ludowego i wypowiadał się otwarcie, deklarując swą wiarę „w lepszą przyszłość dla odrodzonej, bardziej braterskiej ludzkości i wysłał pozdrowienia dla swych towarzyszy w Hiszpanii, którzy walczą o triumf wolności.”
Zmarł w Tunisie 14. września 1939 r., a na jego pogrzeb, podczas którego uczcił go anarchista Sapelli, jak jeden mąż wyległa cała antyfaszystowska społeczność regionu, aby oddać mu cześć po raz ostatni.
Pierwodruk: G.Masi, From entry, w: G. Berti, M. Antonioli, P. Juso e S. Fedele (red.), Dizionario biografico degli anarchici italiani, vol. 1 (Pisa: Biblioteca Franco Serantini, 2003), ss. 439-442.
Tłum. z j. angielskiego: Agnieszka Maria Wasieczko