O tym, jak pozostać rewolucjonistą w epoce małej stabilizacji #24 (1/2007)
Kiedy tysiące ludzi demonstrują na ulicach, wznoszą barykady, okupują gmachy publiczne i zakłady pracy, wybór właściwego sposobu działania nie nastręcza większych trudności. Nie chcemy kapitalizmu, więc wyrzucamy szefa i rządzimy się sami. Pragniemy demokracji...